Mój powrót do zdrowia po zawale
Jacek Dębczyński, Prezes firmy konsultacyjno doradczej

„Intensywna praca wykonywana często po nocach i w stresie, chroniczny niedostatek snu, złe odżywianie, a przede wszystkim brak przestrzeni na spokój i odpoczynek spowodowały, że w lipcu 2011 roku wylądowałem w szpitalu z diagnozą zawału serca. Pamiętam słowa lekarza: „Jest Pan po poważnym zawale i od tego momentu Pana życie ulegnie całkowitej zmianie”. Scenariusz, jaki otrzymałem to recepta z 7 farmaceutykami, które będę musiał brać do końca życia, a ich dawki będą stale zwiększane. Do tego doszła projekcja systematycznych wizyt u lekarza oraz radykalne ograniczenie mojej aktywności fizycznej i zawodowej.

Przeżyłem głęboki wstrząs, jakiego nigdy wcześniej nie doznałem. Poczułem, że wylądowałem na bocznicy życia, że życie się zamyka. I wtedy podjąłem decyzję, że moje zdrowie jest w moich rękach i ja za nie odpowiadam, że nie poddam się bezwiednie scenariuszowi lekarzy. Oczywiście skorzystałem z konsultacji innych lekarzy, szukając samodzielnie dalszego sposobu postępowania. Uważniej przyjrzałem się temu, jak żyję i co jem, i tu zacząłem dokonywać poważnych zmian. Jednakże, żeby wyjść ze stanu, który w wynikach klinicznych wyglądał bardzo źle, potrzebowałem również szybkich działań, które mnie z niego wyprowadzą.

Na mojej ścieżce powrotu do zdrowia spotkałem się z Zygmuntem Pulssonem, który widząc moją sytuację, zaproponował rozwiązanie – zabiegi PULSSON Cardio.

To, co teraz mówię to oczywiście moja historia, natomiast chcę przytoczyć twarde fakty, które prezentują wyniki echokardiografii – USG serca:

Badanie pierwsze wykonano 16.07.2011 r. następnego dnia po wyjściu ze szpitala po leczeniu rozpoznanego zawału serca. Oto fragment diagnozy: „Hipokineza* podstawnego i środkowego segmentu ściany dolnej. Akineza** środkowego i podstawnego segmentu ściany tylnej. Cechy zaburzonej relaksacji lewej komory”. Badanie drugie wykonano 12.04.2012 r. w tym samym miejscu, na tym samym urządzeniu. Oto fragment diagnozy: „Prawidłowa grubość i kurczliwość ścian. Bez odcinkowych zaburzeń kurczliwości. Bez cech zaburzeń relaksacji lewej komory”.

Kluczowym czynnikiem uzyskanego efektu było moim zdaniem bezpośrednio po wyjściu ze szpitala skorzystanie z cyklu 10 zabiegów PULSSON Cardio, które odbyłem w ciągu 10 dni.

Dzisiaj nie biorę żadnych leków, nie mam najmniejszych kłopotów z moim sercem i mogę prowadzić również najbardziej intensywne aktywności fizyczne. Zawsze z wielką przyjemnością i wdzięcznością myślę o kolejnych, ale już profilaktycznie stosowanych sesjach na PULSSONIE”.

Warszawa, czerwiec 2016, Jacek Dębczyński (61 lat)

*Hipokineza – częściowy brak kurczliwość mięśnia sercowego, najczęściej świadczy o niedokrwieniu danego segmentu serca.

**Akineza – brak kurczliwości mięśnia sercowego, dotyczy najczęściej blizn po zawale serca.